Nie zapadamy w sen zimowy

09.11.2013 20.51, autor: Michał Pelczar, fot. Paweł Niemierko, źródło: własne

Kolejne pewne zwycięstwo, a w rezultacie komplet punktów w kończącej się rundzie i zdecydowana przewaga nad drugą ekipą w tabeli – to bilans drużyny Legii Warszawa 2000 prowadzonej przez Roberta Tańczyńskiego. Tym razem łupem „Wojskowych” padł Bug Wyszków, który na własnym terenie poległ 1:4.

 Złe miłego początki – tak w skrócie można opisać pierwsze minuty sobotniego pojedynku. Chwila nieuwagi i bramkarz legionistów musiał wyciągać piłkę z siatki po samobójczym trafieniu kolegi z drużyny. Po zaskakującym obrocie sytuacji gospodarze całkowicie cofnęli się w swoje pole karne, ofensywne wypady ograniczając do minimum. Taka postawa na dłuższą metę nie mogła zakończyć się pozytywnie dla drużyny z Wyszkowa. Chłopcy z Łazienkowskiej podrażnieni tak szybką stratą bramki starali się odrobić straty, raz po raz atakując rywali. W 16. minucie akcja podopiecznych szkoleniowca Tańczyńskiego dała wyrównanie. Wynik do przerwy nie uległ zmianie, choć to Legia przeważała. Prowadzenie legionistów było kwestią czasu.

– Przeciwnicy w pierwszej połowie podyktowali nam trudne warunki gry. Szybko wykorzystali nasz błąd, czego skutkiem był gol samobójczy. Zrobiło się trochę nerwowo. Gospodarze mocno cofnęli się pod własną bramkę – skomentował trener.

Druga połowa miała podobny przebieg do pierwszej części, czyli to Legia narzucała swój styl gry i kontrolowała przebieg meczu. Jedyną różnicą była skuteczność gości i większa uwaga w grze defensywnej. Legioniści jeszcze mocniej ruszyli do przodu, wprowadzając zamieszanie w szeregach obronnych ekipy z Wyszkowa. Po dynamicznych akcjach przyjezdnych, sędzia nie miał wątpliwości i podyktował dwa rzuty karne dla „Wojskowych”. Młodzi piłkarze z Łazienkowskiej dołożyli do tego jeszcze jedno trafienie i kolejne trzy punkty stały się faktem.

– Tym wynikiem przypieczętowaliśmy fakt, że jesteśmy najlepszą drużyną w tej grupie. Cieszę się, że na tak grząskim boisku chłopcy pokazali, że potrafią zdominować rywala. Wiemy, że musimy popracować nad zgraniem. Nie zapadamy w sen zimowy, ponieważ będziemy organizować sparingi
z silnymi przeciwnikami – powiedział Tańczyński.

Rocznik 2000: Bug Wyszków – Legia Warszawa 1:4
1:0 przeciwnik (2’)
1:1 Mateusz Szwed as. Kacper Dziuba (16')
1:2 Michał Gładysz
1:3 Nikodem Zawistowski as. Damian Figura (58’)
1:4 Mateusz Szwed (70’)

Legia: Wojciech Kossmann (36’ Filip Białoruski) – Stanisław Niewiński (36’ Nikodem Zawistowski), Dawid Kisły, Sebastian Walukiewicz, Michał Gładysz – Daniel Cichocki, Kacper Dziuba (56’ Kacper Kucharek), Damian Figura, Mateusz Szwed, Mikołaj Neuman – Maksymilian Sitek (46’ Mikołaj Zawistowski)